Październik i listopad to we…

Październik i listopad to we Włoszech miesiące objadania się kasztanami (。◕‿‿◕。) (castagne – kasztany) W weekendy, a także wieczorami w dni robocze można spotkać na mieście stoiska, gdzie prażone są wcześniej nacięte kasztany. Często w sprzedaży jest też grzane wino jako popitka do zapychających buzię kasztanów.
Sagra della castagna to nic innego jak Festiwal kasztanów, podczas którego je się prażone kasztany, tańczy i bawi przy muzyce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kasztany można kupić w sklepie, a także zebrać w lesie. Raz poszłam ze znajomymi Włochami na takie kasztanobranie. W ciągu godzinki udało nam się zebrać 4kg.
Kasztan musi być błyszczący, zbity, twardy i jednobarwny.
Przyrządzanie – kasztany umyć i osuszyć, naciąć skórkę, ułożyć na papierze do pieczenia, posypać solą i piec (ja zawsze piekłam na oko, więc niestety nie podam ani temp. pieczenia, ani czasu).
W 100g jest ok. 165 kcal.
W komentarzach możecie znaleźć kilka plakatów, reklamujących weekendowe festy kasztanowe.
#wloskinawykopie – mój tag do obserwowania ciekawostek na temat Włoch i włoskiego.
#jedzenie #gotujzwykopem #ciekawostki #wlochy #wloski #naukajezykow #kasztany